W sumie mógłbym uznać te dwie kolekcje za Peziza limnaea. Do tego gatunku pasują w zasadzie prawie wszystkie cechy mikroskopowe. Moje wątpliwości budzi jednak bardzo drobna ornamentacja na zarodnikach w większości w postaci niskich brodawek owalnych oraz bardzo krótkich grzbietów a nie tak jak powinno być u P. limnaea podłużnych w kształcie przecinka ... jak ktoś kiedyś bardzo trafnie zauważył, przypominające ślady po zadrapaniu pazurem.
Siedlisko też odpowiednie dla P. limnaea: skarpa rowu melioracyjnego, gęsto porośnięta krzewami, przede wszystki wierzbą (Salix sp.).
Owocniki rosły w dwóch grupach oddalonych od siebie o około 8-10 metrów. W obu przypadkach owocniki wyrastały na wilgotnej ziemi, gęsto poprzeplatanej drobnymi korzonkami krzewów.
Pomimo, że gatunek uznawany za bardzo zmienny, to jednak jak na razie uznaję go Peziza cf. limnaea.

Innym wariantem mogłaby być Peziza depressa ta jednak pomimo tego, że rozmiarowo ma bardzo zbliżone zarodniki to jednak jej ornamentacja składa sie z regularnie okrągłych brodawek, częściowo w formie kolców.

Podobną ornamentację ma również P. berthetiana. W jej przypadku jednak, zarodniki powinny być nieco krótsze?

Wymiary zarodników.
I grupa:
16.4 [17.7 ; 18.6] 19.9 × 7.7 [8.7 ; 9.5] 10.5 µm
Q = 1.6 [1.9 ; 2.1] 2.4 ; N = 13 ; C = 95%
Me = 18.2 × 9.1 µm ; Qe = 2

II grupa:
16 [17.5 ; 18.7] 20.2 × 8.1 [8.5 ; 8.9] 9.3 µm
Q = 1.9 [2 ; 2.1] 2.3 ; N = 12 ; C = 95%
Me = 18.1 × 8.7 µm ; Qe = 2.1